ZHP

Marysia

dziękuje. ;]
ja ciesze się wyjątkowo bo naprawde trudno cokolwiek robic przy działalnosci i stanie mojej druzynki. Sad

śfinia

Ale liczy się, to , że Ci się udało.
Wszystko się da jak się chce i się umie, jak to mawia ten, dla którego mnie nie ma:PPPP

Mafia

no no gratuluje!!!
tak jakos mnie natchnelo i " wszystko sie da jak sie chce i sie umie..." Very Happy

śfinia

No o wilku mowa, właściwie, to o jednym wilku z dwuch:P
A właśnie, wiecie, że "jestem jak powietrze, nie widzą mnie, ale potrzebują" Very Happy

Kleszczu

hmm - czy potrzebują hmm -jesli tak uwazasz nikt sie nie bedzie budzic z tego snu Smile

)
ale wrócmy do tematu

Mafia

Kleszczu no fajnie ale o co Ci chodzi z tym potrzebowaniem???
Wracajac do tematu, ZHP'owi zawdzieczam sporoo, ciesze sie ze naleze, mam sporo przyjaciol i wogole, niestety jestem w ZHP tylko 2 lata wiec stracilem sporo, wlasnie tego straconego czasu mi zal, pozatym to jest wyyyypas!!!

Psyhol

ja do ZHP przyszłam stosunkowo młodziutka Razz

w sumie nadal jestem. i zawsze sie czuje taka mała przy Was, ale co tam, najlepsze lata przede mną.

Mafia

hmm co do tego "mala przy nas" to tak doslownie tak jest : DDD, ale coz nie powiesz ze jest zle xD, no ale i tak ZHP bedzie THE BEST!!!

Kleszczu

mafia - potrzebowanie odnosi sie do postu swini - ze mu ja potrzebujemy Smile

)

Marysia

ja też troche pózno wstąpiłam do ZHP Sad

i również tego żałuje. i w sumie .. 'moje harcerstwo' nie jest takie jak bym chciała. ;P
ale prawdopodobnie za niedługo się to zmieni ;D

Mafia

Kleszczu powiem tak, wiesz ze to tlumaczenie nic nie da ...

sońka

Marysia twoje harcerstwo nie jest takie jakbyś chciała bo masz takie a nie inne otoczenie a moje harcerstwonie nie jest takie jakbym chciała bo sama sobie na poczatku nawaliłam Sad

Ale ja tez jestem jescze młodziutka wiec mam nadzieje ze kiedys sie cos zmieni chociaz juz jest o niebo lepiej niz na poczatku Smile

A swoją drogą ZHP to najlepsze co mnie w zyciu spotkało Very Happy

Marysia

no .. otoczenie ..
robie wszystko co mogę żeby było lepiej ale .. nie ode mnie to tylko zależy. ;P

Świstak

A dla mnie Z H P jest jak miłość. Wspaniałe uczucie które powoduje że możemy latać i robić rzeczy niemożliwe. A zarzem sprawia że umieramy dla tego świata. Jesteśmy jak zywe trupy. Z H P dało mi przyjaciół, motywacje do robienia rzeczy dla innych. Stało sie także moim nałogiem. Czasami mam ochote odejść a w szególności teraz podczas wielkiej schizmy. Ale nie potrafie, nie widze żadnej innej alternatywy. Boje sie odejść bo boje sie straty tego czemu poświęciłem 4 lata swojego życia.

Mafia

Hmm Swistak, masz racje, ja tez wiele razy myslalem o odejsciu ale nie umiem sobie wyobrazic co ja moglbym wtedy robic? przeciez ZHP dalo mi tyle mozliwosci... ZHP teraz to jest moje zycie, nie wyobrazam sobie odejscie...
Wiec planuje jak najdluzej nalezec...