Obóz

Kleszczu

Możecie mi powiedzieć jak ustalone są turnusy naszego hufca . Czy są już ustaleni instruktorzy na konkretne funkcje i na jaki turnus się wybieracie ?
pozdrawiam

śfinia

A więc nasz szczep jedzie na drugi turnus, czyli od 17 lipca..... Z tego co wiem bedą tam także niezrzeszeni. Wiem, że dh Artur ma być komendantem, a drużynowi, to dh Staszek (jesli pojedzie), ja i Kinga K, jesli zrobimy kursy wychoiwawcow kolonijnych, a jesli bedzie brak kadry, to moze siostra Staszka. A tak dla zainteresowanych, to na drugi turnus jedzie także szczep Wigry (ten, co na pierwszym obozie).

śfinia

Proszę wszystkich chętnych na obóz o oddawanie kart w możliwie jak najszybszym terminie.

Kleszczu

ja jade jako drużynowy ?? ooo - fajnie ze się dowiedziałem

Aśka

I jak wrażenia po tegorocznym obozie ?? Smile

monia_92

No i po obozie... Szybko minęły te niecałe 3 tygodnie. Było WYJĄTKOWO jak by to powiedziała druhna Agnieszka. Strasznie mi się podobało mimo zlej pogody. Po tym obozie w "Po co?" chyba przybędzie parę osób Smile

... Dziękuje wszystkim! Obyśmy się zobaczyli na następnym obozie... Druhu Staszku, dziewczyny z "Półobrotu" dalej czekają na instrukcję obsługi papieru toaletowego:P...

monia_92

Sorry, źle napisałam nazwę naszego zastępu. Dziewczyny z "pułobrotó".

Lessi -.-

mm

te trzy tygodnie minęły zbyt szybko, a było na prawdę wspaniale. To był mój pierwszy obóz i między innymi dlatego zapamiętam go zapewne na długo. A oprócz tego, rzeczywiście był świetny. I myślę, że gdybym wiedziała, co tracę i nie pojechała, to byłabym na siebie maksymalnie wkurzona.
Nie żałuję niczego, co zrobiłam w ciągu pobytu w Rogowie, Mrzeżynie i okolicach. Poznałam wielu wartościowych ludzi i odświeżyłam kilka znajomości, które chyba warto będzie pielęgnować dalej Smile

Szkoda, że obóz już się skończył i że nie uraczono nas zbyt piękną pogodą Smile

Dopiero teraz robi się ładnie i ciepło -.-
Dziękuję wszystkim osobom, odpowiedzialnym za program, bo pomimo zimna i deszczu, nie był on tragiczny -.- Najbardziej podobała mi się gra terenowa z okazji rocznicy powstania warszawskiego. Genialnie przygotowana -.- Chrzest był krótki, zwięzły i mało bolesny, więc zdziwiłam się pozytywnie, bo spodziewałam się czegoś gorszego -.-
Dziękuję:
- 'dziewczynom z pułobrotó' i całej drużynie 'czaka norisa', za miłą i przyjemną atmosferę i za to, że po prostu byliśmy (razem)
- chłopcom z kwaterki, za rozegrane mecze, dużo śmiechu, rozstawienie i złożenie obozu
- Adze, za to, że wytrzymywała nasze ślamazarne (nie)stawianie się na zbiórki, ciągłe narzekanie, realizacje głupich pomysłów i nasz śmiech nocny -.-
- Piotrkowi, za to że był z nami (z drużyną 'po co? )
- Świstakowi, za to, że był z nami przynajmniej myślami (za pozdrowienia dla drużyny 'po co ?' )
- oboźnemu, za poranne, spóźnione pobudki i wyczekiwane gwizdki na posiłki -.-
- Kubie, Bizonkowi, Piotrkowi, Kilowi (i innym) za cyklopa na twarz i franie w namiocie -.-
- Pyziowi, za moją gitarę x)
- Kojotom, za sąsiedztwo i inne (bez wnikania w szczegóły)
- Pasikrówkom, za podtrzymywanie tradycji kowbojskich xd
- Szczepanowi, Bizonkowi(młodszemu) i komuś jeszcze za wytrwałe uczenie mnie, jak ułożyć jedną ścianę kostki rubika xd
- Grzesiowi i Kilowi, za pomoc na warcie -.-
- i wszystkim których nie wymieniłam, bo chce zatrzymać to dla siebie Smile

'przy innym ogniu, w inną noc do zobaczenia znów. '

monia_92

Dołączam się do podziękowań Soni (prawie wszystkich, nie licząc gitary i cyklopa na oku bo ja akurat miałam jakiegoś magulona na policzku... Razz

).

monika

mi też się podobało chociaż trochę pogoda nie dopisywała Very Happy